czwartek, grudnia 29, 2016

"Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach" Silvia Zucca




*Tytuł: "Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach"
*Autor: Silvia Zucca
*Wydawnictwo: Muza
*Rok wydania: 2016
*Ilość stron: 551


*Ocena: 7/10
*Opis:

Alice Bassi ma trzydzieści lat i wciąż czeka na swojego księcia z bajki. Pracuje w Mediolanie, w lokalnej telewizji produkującej opery mydlane oraz teleturnieje. Jej były chłopak, z którym spotykała się przez pięć lat, a przez kolejne dwa przyjaźniła, właśnie się żeni, a jego partnerka jest w ciąży. Do tego w pracy pojawia się nowy pracownik, Davide Nardi, który został zatrudniony, by zreorganizować podupadającą stację telewizyjną. Niewątpliwie pociągnie to za sobą serię zwolnień. Alice jest załamana. Na poprawę humoru kolega z pracy Tio, miłośnik astrologii, opowiada jej o swojej pasji - symbolice znaków zodiaku, ich wpływie na charaktery ludzi i działania, które podejmują. Alice zgłębia tajniki astrologii i zaczyna umawiać z mężczyznami spod znaku kompatybilnego z jej własnym. Niestety, dopasowanie astrologiczne nie uchroni jej przed nieodpowiednimi znajomościami, okrutnymi rozczarowaniami i nieprzyjemnymi niespodziankami.


I tak, krok po kroku, Alice odkryje, że być może prawdziwa miłość, wcale nie jest zapisana w gwiazdach...

*Moje odczucia:



Któż z Was nie interesuje się astrologią i czytaniem horoskopów? Moje drogie Panie, czy zastanawiałyście się jaki wpływ mają na Was mężczyźni spod danego znaku zodiaku?

Książka napisana jest z lekkim przymrużeniem oka. Jest łatwa i przyjemna w odbiorze, do tego momentami rozbawi nas do łez.

Główna bohaterka Alice to trzydziestolatka, której do szczęścia brakuje tylko wymarzonego księcia z bajki. Tylko czy, aby na pewno tacy mężczyźni istnieją? Kiedy w pracy poznaje Tio, staje się jej przyjacielem, a do tego zaszczepia w niej miłość do astrologii. To dzięki niemu, wkracza w inny wymiar rzeczywistości, odkrywa, że gwiazdy to nie tylko piękny widok na niebie, ale każda w nich skrywa w sobie niejaką tajemnicę. Tylko czy rzeczywiście miłość jest zapisana w gwiazdach?
"Zbyt często my, porzucane kobiety, mamy skłonność do zamykania się w sobie, zawieszania głowy, przekonania, że nie zasługujemy na dobre słowo. Ale kto powiedział, że jesteśmy jakimiś wyrzutkami bez cienia godności? To oni się powinni wstydzić, zaciekli łamacze serc, seksturyści, specjaliści od tanich uczuć."
Kiedy w naszym życiu pojawiają się jakieś rozczarowania czy niepowodzenia miłosne, łapiemy się każdej możliwej metody, by szczęście w końcu się do nas uśmiechnęło. Czasami jednak te wybory są dość abstrakcyjne, a mimo to, bohaterka się ich chwyta.
Jeśli miałabym porównać naszą Alice do jakiejś innej bohaterki, zdecydowanie byłaby to Bridget Jones. W pracy nie zawsze idzie po jej myśli, w życiu osobistym nic układa się tak jakby chciała, a do tego ma ciągłe problemy z mężczyznami.
"Wiem, że jestem niemiła. Przechodzi mi przez myśl, że może traktuję go zbyt oschle. Ale szybko przypominam sobie, co mi zrobił i że kopnięcie go w tyłek i zrzucenie ze schodów byłoby aktem miłosierdzia z mojej strony."
Całość czyta się szybko, powieść jest zabawna. Nie znalazłam chyba rozdziału w którym coś by mnie nie śmieszyło. Czy jednak książka porwała mnie? Nie jestem jakoś szczególną fanką horoskopów, choć zdarza mi się je od czasu do czasu czytać, to nie przywiązuję do nich jakiejś szczególnej wagi. Mimo wszystko przy książce spędziłam miło czas. Dostarczyła mi mnóstwo pozytywnych wibracji, ale i chwile refleksji.

Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach to typowa powieść dla kobiet, które uwielbiają sporą dawkę śmiechu. Fani książek Bridget Jones będą zachwyceni. Autorka próbuje uświadomić nam, że na wszystko potrzeba czasu, że wszystko co robimy na siłę, nie wychodzi.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję



1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger